Archiwum styczeń 2005


sty 28 2005 ..............
Komentarze: 3

w mojej małej dosyć główce znów zaczęło się przewracać... wszystko się miesza. nabiera tych samych barw aż trudno rozpoznać co jest białe a co czarne. co jest a czego nie ma. jakoś tak... dziwnie.

wróciłam dzisiaj do domu... tem powyżej 38... padałam ze zmęczenia, w głowie kręci mi się od środy. kaszlę, mam katar i ogółem jest ŚWIETNIE ;/  szczególnie biorąc fakt iż w nd wyjeżdżam w góry! ;/ ale zaraz tu matka naszykowała mi sporą dawkę lekartsw i już nawet gorączki nie mam :D

przepraszam z góry za niekomentowanie notek w miesiącu p.t. luty, gdyż przez ten miesiąc będę pozbawiona internetu. poza tym i tak 3 tyg nie ma mnie w domu...

:* :* :* :*

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

.mala : :
sty 22 2005 Bez tytułu
Komentarze: 8

coraz więcej pytań, coraz mniej odpowiedzi...

wczorajsza droga do kina mi się podobała... juz mi po prostu nie zależy. nie chcę nic.

ostatnio mam śliczne sny... śliczne obrazy przed oczami... żeby tylko mogło się to wszystko spełnić... :)

>>why must we kill our own child?!<<

.mala : :
sty 19 2005 pięknie... :D :D :D
Komentarze: 7

jest coraz... lepiej? chyba tak. chociaż... szkoda ze brakuje odwagi na powiedzenie komuś czegos. wkurza mnie to totalnie! ;/

ale ogółem jest świetnie - mam wreszcie power żeby sie uczyć :) no to się uczę.. w sumie :p noo... ale ten "power" trwa na razie... dwa dni..;/ dopiero... ale damy radęęęę :D

dzisiaj byłam sobie na próbie poloneza na studniówkę ;p ;p ale oni śmiesznie wyglądali <hahaha> naprawdę myślałam ze tam nie wytrzymam :p strasznie się zdziwiłam widząc kilka osób w szpilkach... m.in. P.S. do której to wogóóóól nie pasuje... ale jej sprawa :D a ja jeżeli pójde [rozważam to nadal.. pewnie w końcu nie pójdę :p] to... sukienka by się przydała nie? :D ale gdzie takową kupić?

moje glaniki wygladają pięknie z pacyfkami na środku... ahhh boskooo :D :D :D jestem z nich dumna :D

a tak jak dzisiaj było na próbie... fajnie było... tak mogłoby być... w sumie... najfajniej się tańczyło z JuLcią walca i poloneza :*****

na razie mi bardzo dopshe :D nie ma nikogo tush obok i nie czuję potrzeby by ktoś wpełnił tą pustkę... zeby tak mogło być zawsheee... :D

a dzisiejszy dzień - prawie idealny :p ahhh....

iść na studniówkę? :/ o polonezie nie ma mOwY ale studniówka... hmm w sumie zwykła dyskoteka : tylko że na galowo i jakieś przedstawienie czy coś tam... wrrr jak zwykle - niezdecydowana :p :p

pozdrawiaaam :******************

.mala : :
sty 16 2005 no polish note...
Komentarze: 4

Je examine Tien descente.... Je pleure pres...Je besoin Toi! Tu es sens mien vie....

amour est partout...

mais Je suis chancard regretter sans Toi...

"I don’t think you trust in my self righteous suicide
I cry when angels deserve to die
In my self righteous suicide
I cry when angels deserve to die
Father father father father
Father into your hand I comend my spirit
Father into your hand why have you forsaken me in your eyes
Forsaken me in your thoughts
Forsaken me in your heart
Forsaken me ohh
Trust in my self righteous suicide
I cry when angels deserve to die
In my self righteous suicide
I cry when angels deserve to die"


"Chop Suey" System Of a Down

Cut my life into pieces
This is my last resort
Suffocation
No breathing
Don't give a fuck if I cut my arm, bleeding

This is my last resort

Cut my life into pieces
I've reached my last resort
Suffocation
No breathing
Don't give a fuck if I cut my arm, bleeding
Do you even care if I die bleeding?
Would it be wrong?
Would it be right?
If I took my life tonight
Chances are that I might
Mutilation outta sight
And I'm contemplating suicide

Cuz I'm losing my sight
Losing my mind
Wish somebody would tell me I'm fine
Losing my sight
Losing my mind
Wish somebody would tell me I'm fine

I never realized I was spread too thin
Till it was too late
And I was empty within
Hungry!
Feeding on chaos
And living in sin
Downward spiral where do I begin?
It all started when I lost my mother
No love for myself
And no love for another.
Searching to find a love up on a higher level
Finding nothing but questions and devils

Cuz I'm losing my sight
Losing my mind
Wish somebody would tell me in fine
Losing my sight
Losing my mind
Wish somebody would tell me I'm fine
Nothing's alright
Nothing is fine
I'm running and I'm crying
I'm crying
I'm crying
I'm crying
I'm crying

I can't go on living this way

Cut my life into pieces
This is my last resort
Suffocation
No breathing
Don't give a fuck if I cut my arm, bleeding!
Would it be wrong?
Would it be right?
If I took my life tonight
Chances are that I might
Mutilation outta sight
And I'm contemplating suicide

Cuz I'm losing my sight
Losing my mind
Wish somebody would tell me I'm fine
Losing my sight
Losing my mind
Wish somebody would tell me I'm fine
Nothing's alright
Nothing is fine
I'm running and I'm crying

I can't go on living this way
Can't go on
Living this way
Nothing's alright

"Last Resort" Papa Roach

.mala : :
sty 14 2005 jestem żalosna
Komentarze: 9

wszystko pięknie. wszystko ładnie. mam nowe postanowienie. cieszyć się pięknem. choćby pochmurnego nieba. ale wazne żeby sie cieszyć. skoro nie ma odwagi.. to moze by tak czerpać z życia jak najwięcej? rozwijać się. nie martwić się. przecież... to może być piękne?

nie martwić się. już nawet olewam to że "mieszkamy za daleko". i to ze "szkoda" tez olewam. i będę niemiła, chamska. bo już to olewam.

jutro chyba do kina... i to z kim? powrót do korzeni? hmm.. NIE! nie widzę takiej opcji. wogóle dopshe jest jak jest. dla mnie. jush mi dopshe. jeśli jush coś jest źle to nie z tego powodu. "przyjaciel to wróg którego już rozpracowałem" - nie wiem nie bedę osądzać. ale jush nie brakuje mi przyjaźni. teraz. w tej chwili. w tych chwilach! chyba jush nauczyłam się życ sama. dla siebie. bo dla nikogo innego nie żyję. gdyby mnie nagle zabrakło nic by się nie zmieniło. NIC. ale żyję dla siebie. i będę.

chciałabym napisać "kocham". chciałabym napisać "jesteś dla mnie ważna/ważny". ale to jush koniec wszystkiego takiego. jestem SAMA.  nie kocham i nie jestem kochana.

zakochałam się. "Something In The Way" Nirvany... słuuuucham... :) i mam caaałą dyskografię Nirvanyyyy!!! 8 płyteek!! ahhh uwielbiam Cię za to Łukaszkuuuu :*:*:*

to co napisałam na górze wydaje o mnie opinię. jestem śmieszna. cholernie śmieszna. żałosna. chcę ferie. już widzę migawki. chociaż wiem że tak nie będzie. ale... zdjecie?...

"mówiłem żebyśmy nie mieli drugiego dziecka. wogóle mówiłem zebyśmy nie mieli dzieci". mój ojciec. miło jest czuć sie potrzebnym. ale żyję dla siebie nie dla niego... :)

"something in the way..."

żałosna.

a sms mnie zaskoczył... nawet nie bedę przytaczała... wrr teraz trzeba się wyplątać... :(... kurwa... nawet ten odrażający makijaż nie zniechęcił? ;/

tak czy inaczej. jestem ŻAŁOSNA.

.mala : :