Archiwum kwiecień 2005


kwi 29 2005 boję się
Komentarze: 1

już tydzień. może ponad. i dzisiejsze "pisałaś kiedyś?:p". i "i love You baby". w uszach. w tańcu. szaleję. ..?

myśli. tu. tam. to. wszędzie.

i oczy.

uśmiech na twarzy. obok placu dąbrowskiego. przecież to było ostatnie. usmiech. tu. tam. do wszystkich. dla wszystkich.

coraz większy. coraz wiekszy. bicie serca.

"no ale cos chcialas?"

...koniec?

ahahahahah...boję się. i nie tego że koniec. boję się.

.mala : :
kwi 28 2005 wyleczona?
Komentarze: 3

bez większego celu. bez niczego. po prostu. idąc z prądem. nie robiąc nic. tylko idąc.

chcę spojrzeć w oczy i powiedzieć wszystko.

czekam na wakacje. żeby spojrzeć na to z jakiegos dystansu. przemyśleć. marzyć. "marz tylko o tym czego pragniesz." ja wiem czego pragnę. ale nie ma to sensu. mimo wszystko. mimo tego co....

dzisiaj ktoś wspomniał o S. ktoś kto go zna. zdziwiłam sie. ale słuchajac nie mogłam powiedzieć : czy to ta sama osoba? ten S, którego ja znam i ten o ktorym słucham? możliwe, ze się zmienił...na lepsze...wolę o tym nie myśleć. trudniej jest stracić coś dobrego. kogoś dobrego.

wyleczona?

 

niech wszystko się zmieni.

 

chcę żyć.

.mala : :
kwi 15 2005 pieprzenie
Komentarze: 2

nauka, nauka, nauka, nauka. tak mniej więcej można opisać moje ostatnie dni. co mnie zreszta nie martwi. bo to lepsze niż siedzenie i nic nie robienie...

staram sie nie zwracać uwagi na pewne rzeczy. ale tego nie potrafię. to jest trudne słuchajac niektórych osób.

staram się zapomnieć. zapomnieć przynajmniej o tych oczach. zapominam.

staram sie zmienić mój stosunek do wielu osób. ale nie potrafię.

staram się nie być agresywna. przynajmniej nie dla innych.

staram się agresję wyładować w pewne sposoby. ale czasami podczas nauki muszę walnąć mozno w biurko ewentualnie w ścianę bo inaczej mnie, za przeproszeniem, rozpierdoli.

staram się nie mieć dosyć całego śwaiata. ale ostatnio rzadko mi to wychodzi.

staram się dobrze uczyć. nie licząc historii (za przeproszeniem, KURWA MAĆ!), fizyki i matmy dobrze mi wychodzi przynajmniej to.

staram sie nie myśleć że jestem DO NICZEGO.

ale prawdy nie da się zmienić.

staram się nie pierdolić na pieprzone i beznadziejne tematy ale to także mi nie wychodzi.

jeszcze do tego leci mi krew z wargii no zaraz normalnie się wykrwawię.

LA LA LA LA

.mala : :