wrz 25 2004

marzenia o mnie...


Komentarze: 4

i znowu marzę o miłości... o tej jedynej, na zawsze... czy to nie jest choroba?

yyy... czemu już osoby w moim wieku ( bardzo młodym ) marzą o miłości?

najpierw powinniśmy odnieść jakiś sukces, nauczyć się żyć a potem szukać miłości...

w tych czasach wszystko sie poprzestawiało...

no ale postanowiłam napisać coś o mnie... tylko że nie wiem co... ile mam lat? skąd jestem? jak mi na imie? czy to nie jest bez sensu? nie wiem... ale jak chcecie to pytajcie o mnie, co tylko chcecie wiedzieć... odpowiem na wszystko...

miss....

 

.mala : :
25 września 2004, 22:40
yy...zapomniałam ze masz tego bloga=)=P sorry...ale za dużo tego=P przeczytaja sobie\"karygodna zabawe\"...wiesz czmu?bo \"w człowieku isteniej potrzeba kochania\"
25 września 2004, 19:32
...badz pewna kiedy sie zakochasz..milosc to jak piorun, nie moze Cie trafic na zawolanie, ani nie mozesz Jej powstrzymac..czasem bywa tylko nieszczesliwa...
odbicie_w_kałuży
25 września 2004, 19:01
Umnie tez jest wszystko nie tak jak bym tego chciała,ale niepszejmuj sie bo niejestes z tym sama,każdy tego pragnie.....sciskam cieplutko
25 września 2004, 17:59
Bo każdy gdzieś , jakoś szuka tej miłośći to nie jest zależne od wieku ... ;)

Dodaj komentarz