lis 10 2004

10 min... takie ważne 10 min...


Komentarze: 7

19 - 03 - 04 (opis 9 - 09 - 2002)

"miałam być o 12:45 w parku... nie zdążyłam... byłam o 12:55... gdybym się nie spóźniła!! siedziałam sobie z Martą na ławce, podszedł M*** i H******* :

S*** cię szukał

- wiem

- ma coś dla ciebie

- tak? a co?

- nieważne... chcesz z nim chodzić?

i tu ja GŁUPIA DEBILKA myślę " jeżeli powiem że tak to wszyscy się dowiedzą, bo powem M*******... a wtedy wszyscy będą mieli ze mnie polewki"

- raczej nie 

- aha

idziemy  przez osiedle, wtroek 10 - 09 - 02. patrzymy idą S***, H*****, M***, K**** i S****. M*** krzyczy :

ON TEŻ NIE CHCE Z TOBĄ CHODZIĆ!!

a chciał... M*** mi mówił... TO MOJA WINA! TO PRZEZ MOJĄ ODPOWIEDŹ! 

a potem ciągły płacz... On przechodzi obok mnie, milczy... płaczę... myślę o Nim... płaczę... "

tak było 2 lata temu ponad... heh a ja nadal jak Go widzę to albo mam łzy w oczach, albo jak mam dobry humor to tylko serduszko bije... i boli... ale dam radę... to TYLKO MIŁOŚĆ!!!

no ale gdybym się nie spóźniła... wszystko byłoby inaczej...

 

.mala : :
12 listopada 2004, 12:37
gdybym ni8e zmarnowała tych kilkunastu ostatnich szans które dostałam, to moze byłoby inaczej.gdbym powiedziała mu wczesniej...gdtbtm potem nie zaprzeczyła...gdyby...\"przeciez istnieje Coś-Co-By-Mogło-Być, co jest jedyna na świecie opoką, której możemy się trzymać wśród wirów nieznośnej rzeczywistości\"...obie to zmarnujemy?ja napewno.choc ciagle czekam az wszytsko sie zmieni.
11 listopada 2004, 15:20
wiesz ile razy ja sobie plułam w brodę że się spóźniłam, ale jakoś żyje i wiesz nawet myślę ze to że się spóźniłam tu i uwdzie to to musiało tak być najwyraźniej ;)
11 listopada 2004, 13:34
Nie powinnaś się obwiniac, bo inaczej by się potoczyło, gdy chłopcy nie robili tych całych podchodów. Co to qrwa jest żeby się ptac o to czy chces z nim chodzić przez 10 qmpli... qrwa zero wyczucia... Chociarz z drugiej strony może jakbym była facetem to też bym się troche dygała tak pytać wrost. No ale qrwa taką szopę odstawiać. I to nie tylko On tak robi, bo większość facetów to skończone dzieci. Cieszę się że jestem dziewczyną :P Piszesz, że 2 lata temu to było. Może wydoroślał i da się jescze coś zrobić...?
11 listopada 2004, 13:27
Kazdy z nas popelnia bledy...i kazdy z nas moze je naprawic...sproboj...rozmowa moze wiele zdzialac...wierze w ciebie:)3maj sie cieplusio:*
kamciarka
11 listopada 2004, 01:07
TYLKO MILOSC? T Y L K O? Trzeba bylo walczyc! Moze jeszcze nie jest za pozno?! Pozdrawiam:*
10 listopada 2004, 22:49
czesc... fajniutkiego masz blogaska... no i ten szablon... eh... cudo :) az sie chce na niego patrzec:) pozdrawiam!
blue_roses
10 listopada 2004, 22:15
Chyba niestety w Twoim przypadku az milosc...Przykro mi:* Moze wszystko sie jakos ulozy, miej nadzieje...

Dodaj komentarz