sty 14 2005

jestem żalosna


Komentarze: 9

wszystko pięknie. wszystko ładnie. mam nowe postanowienie. cieszyć się pięknem. choćby pochmurnego nieba. ale wazne żeby sie cieszyć. skoro nie ma odwagi.. to moze by tak czerpać z życia jak najwięcej? rozwijać się. nie martwić się. przecież... to może być piękne?

nie martwić się. już nawet olewam to że "mieszkamy za daleko". i to ze "szkoda" tez olewam. i będę niemiła, chamska. bo już to olewam.

jutro chyba do kina... i to z kim? powrót do korzeni? hmm.. NIE! nie widzę takiej opcji. wogóle dopshe jest jak jest. dla mnie. jush mi dopshe. jeśli jush coś jest źle to nie z tego powodu. "przyjaciel to wróg którego już rozpracowałem" - nie wiem nie bedę osądzać. ale jush nie brakuje mi przyjaźni. teraz. w tej chwili. w tych chwilach! chyba jush nauczyłam się życ sama. dla siebie. bo dla nikogo innego nie żyję. gdyby mnie nagle zabrakło nic by się nie zmieniło. NIC. ale żyję dla siebie. i będę.

chciałabym napisać "kocham". chciałabym napisać "jesteś dla mnie ważna/ważny". ale to jush koniec wszystkiego takiego. jestem SAMA.  nie kocham i nie jestem kochana.

zakochałam się. "Something In The Way" Nirvany... słuuuucham... :) i mam caaałą dyskografię Nirvanyyyy!!! 8 płyteek!! ahhh uwielbiam Cię za to Łukaszkuuuu :*:*:*

to co napisałam na górze wydaje o mnie opinię. jestem śmieszna. cholernie śmieszna. żałosna. chcę ferie. już widzę migawki. chociaż wiem że tak nie będzie. ale... zdjecie?...

"mówiłem żebyśmy nie mieli drugiego dziecka. wogóle mówiłem zebyśmy nie mieli dzieci". mój ojciec. miło jest czuć sie potrzebnym. ale żyję dla siebie nie dla niego... :)

"something in the way..."

żałosna.

a sms mnie zaskoczył... nawet nie bedę przytaczała... wrr teraz trzeba się wyplątać... :(... kurwa... nawet ten odrażający makijaż nie zniechęcił? ;/

tak czy inaczej. jestem ŻAŁOSNA.

.mala : :
Kumcia
16 stycznia 2005, 18:21
nie jestes zalosna..Ja doskonale Cie rozumiem,przynajmniej tak mi sie wydaje..tak trzeba!cieszyc sie pieknem!!:******* zyc dla siebie dobre rozwiazanie..ale zawsze sie chce zyc dla kogos..eh!
16 stycznia 2005, 12:37
a ja myśle że się sama okłamujesz.. \"jush nie brakuje mi przyjaźni. teraz. w tej chwili. w tych chwilach! chyba jush nauczyłam się życ sama\" Nie brakuje Ci przyjażni? dobrze Ci być samej? hmm.. no ja nie wiem. może zacznij wierzyć w to że jutro może być lepiej. Próbujesz zmienić nastaiwienie.. i dobrze .. trzeba się cieszyć pięknem.. ale czy to zgodne z samą Tobą, czy czujesz ze tak potrafisz..? ja żyje nadzieją.. nie wiem czy to dobry sposób na zycie.. ale czasem czuję sie naprawdę szczęsliwa.. i są chwile w których nie narzekam! życze szczęscia kochana :* wierze że je osiągniesz! :*
nobody ----> my_strange_life
15 stycznia 2005, 22:16
żałośni ludzie tesh potrafią się cieszyc życiem :)
15 stycznia 2005, 21:09
Nie jestes załosna, tylko KOCHANA, UCZUCIOWA I NIEZASTAPIONA!JA w to wierze i tyle:*
15 stycznia 2005, 17:46
Nie no tata to nie ma co... zajebal ostro : Jakby mi tak moj powiedzial wierz mi czy nie ja bym mu rowniez cos tak pociskajacego zadala!!! Nie potrafilabym tak.... : Zalosna nie jestes, oj nie!!!!! Nirvany jakos nie lubie, ale to przeciez kazdy czlowiek ma inne gusta :) Bedzie wszystko dopshe, jeszcze Cie ktos pokocha, zobaczysz!!! :) Oby jush niedlugo... :*****
15 stycznia 2005, 13:10
Gadasz o cieszeniu się życiem, potem ze jesteś żałosna.. moim zdaniem to się wyklucza wzajemnie...
15 stycznia 2005, 00:36
CIESZYC SIE PIEKNEM;D Buziaaaaaaaaaaaaaaaa:*
Mała_Czarna
14 stycznia 2005, 23:37
tak czy inaczej... jest nas dwie...
14 stycznia 2005, 23:09
a prosze Cie bardzo...albo nie...niech udziela mi sie lekcje polskiego... Julcia A.ul **** m.22 *****Łódz uprzejmie prosze o odwalenie szie od mojego Łukaszka.prosbe motywuje moja miłosci do niego.prosze o szybkie i skuteczne rozpatrzenie prosby. z powazaniem Julcia.A a co do \"something...\"to Ci wmawiałm(a moze GAcie?)jakies 4 mieisace temu ze to jest zajeibste

Dodaj komentarz