list...
Komentarze: 6
"Julciu, 19/04/04
chcę umrzeć...ja tu nie wytrzymuje, na tym świecie... nienawidzę świata, nienawidzę siebie... i siebie chyba najbardziej. nie znosze w sobie wshystkiego... tego, że ja tu leżę na łóżq pisząc list długopisem który kilka dni temu był trzymany przez rózne osobistości, a kilka przecznic dalej ludzie zastanawiają się jak przeżyć ten miesiac i za co... to takie niesprawiedliwe... jeżeli bóg istnieje to nienawidzę go za to. dlaczego to nie ja cierpię?? ja chcę umierać z glodu, chcę!! ale nie chcę żyć... pamiętam jak w grudniu tylko czekałam aż nadejdzie 26/12 godz 6:15... chciałam się zabić równo 3 lata po śmierci s.p. Magika... teraz nie chcę czekać do grudnia... mam nadzieje ze bedziesz mogla 3mać ten list za kilka dni jush po mojej śmierci... (...) jak ja siebie nienawidzę... a śmierć jest wybawieniem z tego piekła.. idem papa chce 6:15 i chcę wreszcie się odważyć...bo zawsze się bałam... muszę pokonać strach...muszę... "
mój list do Julki z 19 kwietnia....
***
dziwnie jest poczytać starego bloga.... dziwnie poczytać jaką byłam gówniarą jeszcze kilka miesiecy temu... ;/ aż mnie to drazni... muszę skaoswać kilka notek bo aż mnie bolą...
Dodaj komentarz