Najnowsze wpisy, strona 2


kwi 28 2005 wyleczona?
Komentarze: 3

bez większego celu. bez niczego. po prostu. idąc z prądem. nie robiąc nic. tylko idąc.

chcę spojrzeć w oczy i powiedzieć wszystko.

czekam na wakacje. żeby spojrzeć na to z jakiegos dystansu. przemyśleć. marzyć. "marz tylko o tym czego pragniesz." ja wiem czego pragnę. ale nie ma to sensu. mimo wszystko. mimo tego co....

dzisiaj ktoś wspomniał o S. ktoś kto go zna. zdziwiłam sie. ale słuchajac nie mogłam powiedzieć : czy to ta sama osoba? ten S, którego ja znam i ten o ktorym słucham? możliwe, ze się zmienił...na lepsze...wolę o tym nie myśleć. trudniej jest stracić coś dobrego. kogoś dobrego.

wyleczona?

 

niech wszystko się zmieni.

 

chcę żyć.

.mala : :
kwi 15 2005 pieprzenie
Komentarze: 2

nauka, nauka, nauka, nauka. tak mniej więcej można opisać moje ostatnie dni. co mnie zreszta nie martwi. bo to lepsze niż siedzenie i nic nie robienie...

staram sie nie zwracać uwagi na pewne rzeczy. ale tego nie potrafię. to jest trudne słuchajac niektórych osób.

staram się zapomnieć. zapomnieć przynajmniej o tych oczach. zapominam.

staram sie zmienić mój stosunek do wielu osób. ale nie potrafię.

staram się nie być agresywna. przynajmniej nie dla innych.

staram się agresję wyładować w pewne sposoby. ale czasami podczas nauki muszę walnąć mozno w biurko ewentualnie w ścianę bo inaczej mnie, za przeproszeniem, rozpierdoli.

staram się nie mieć dosyć całego śwaiata. ale ostatnio rzadko mi to wychodzi.

staram się dobrze uczyć. nie licząc historii (za przeproszeniem, KURWA MAĆ!), fizyki i matmy dobrze mi wychodzi przynajmniej to.

staram sie nie myśleć że jestem DO NICZEGO.

ale prawdy nie da się zmienić.

staram się nie pierdolić na pieprzone i beznadziejne tematy ale to także mi nie wychodzi.

jeszcze do tego leci mi krew z wargii no zaraz normalnie się wykrwawię.

LA LA LA LA

.mala : :
mar 19 2005 zieloonoo :D
Komentarze: 4

zieolonoooo :D :D wreszcie nadchodzi wiosna :D a we mnie coraz wiecej optymizmu, coraz wiecej szczescia i radosci...

sprawa z K zaczyna mi sie wydawac zupelnie bezsensowna. nie dlatego bo jest chory i sie nie widujemy (szlaban yeyeye)...nie ma we mnie nic..zadnej fascynacji...zakochania sie ani po prostu NIC. tylko jak wysle esa to jakos milo mi jest...ale to tez jest coraz rzadsze... raz na dzien, czasami na dwa dni...ten nasz brak kontaktu juz wogole mnie irytuje, wkurza i doprowadza do szalu. ale coz zrobic...

mimo tego wszystkiego mam usmiech na twarzy :) "potrafie z usmiechem isc przez swiat nawet gdy nie ma Cie obok mnie"...

taka pogoda sprzyja mysleniu o..S...gdy tak swiecilo slonce siedzielismy najczesciej w parku...Razem...zawsze Razem...i nigdy juz tak nie bedzie, nie wiem czemu ja tak rozpamietuje te wszystkie chwile, tamte wakacje.. to co bylo co minelo...

a za 3 miesiace...lato :D...WAKACJE :D yeyeye :D :D bedzie wspaniale, wreszcie koniec tych wszystkich sztucznych ludzi z tej szkoly,  wreszcie koniec patrzenia na te twarze ludzi tak okropnych i wrednych...wreszcie zmiana szkoly, wreszcie koniec tego wszystkiego ! ! ! :D

 

"carnage" behemotha :) i jest lepiej... :)

 

pozdrawiam cieplutko i slonecznie :*** i zieloonoo :***

.mala : :
mar 13 2005 #88
Komentarze: 5

to wszystko jest coraz bardziej meczace. czuje sie jakby kazdy rozmawial ze mna z litosci. szczegolnie on.  "nienawidze siebie i mam wrazenie ze on tez". nie moge tego juz wytrzymac. w kazdym jeego slowie staram sie zauwazyc nute nienawisci, znudzenia, litosci. nie umiem normalnie rozmawiac.

coraz bardziej rytuje mnie tez sytuacja ja - on - K. "a K powiedziaBa to, powinnas porozmawiac z K ona miala ten sam problem, bo widzisz zarazilem sie od K bo siedzielismy u niej 4h, sorry za spoznienie bylem z K u lekarza bo ona ma angine" no rozumiem sa przyjaciolmi... ale to i tak mnie wkurza. w pon myslalam ze nie przestanie o niej gadac! a najgorsze jest to ze ja lubie...

dostalam wczoraj bardzo milego smsa od M. z ktorym bylam rok temu. zdziwil mnie ten sms, szczegolnie ze oprocz dzisiejszego wyjscia do kina nie mamy za wielkiego kontaktu. i..dziwnie sie poczulam czytajac slowa ze bardzo sie za mna stesknil i nie moze doczekac sie kina.. wiem ze to tylko slowa do qmpeli.. ale ostatnio tez jakos dziwnie gada na gg do mnie :>

podsumowujac.. nie jest najgorzej, mogloby byc lepiej. ale moja psychika jest na skraju wyczerpania a sens zycia coraz mniej widoczny.

.mala : :
mar 10 2005 ;(
Komentarze: 2

powiedzcie tylko : czemu tak trudno zapomniec?  

 

 

tak przez galezie lsnia gwiezdne dale

i tak cichy ten wieczor

jak gdybym jeszcze nie kochal wcale

i tylko ciebie przeczul...

 

 

...**...S...**...

 

zacznijmy od poczatku

naprawmy co zepsute

obdarzmy sie miloscia

obdarzmy sie uczuciem

i badzmy znowu razem

razem do konca zycia

i wszystko bedzie jasne

i wszystko do zdobycia...

.mala : :